Scam

W piątek wystawiłam w międzynarodowym sklepie internetowym nasze malowane szafy i byłam wniebowzięta, bo przez weekend pojawiły się trzy osoby, które natychmiast chciały kupić nasze wyroby! Dziwnym zbiegiem okoliczności wszystkie trzy były oceanografami i miały dostęp do swoich kont tylko przez Paypal a nie chciały kupować z pośrednictwem sklepu.
Okazuje się, że PayPal zwraca kupującemu pełną kwotę, jeśli ten złoży reklamację  - to świetny patent, żeby summa summarum nie zapłacić za produkt. Druga wersja oszustwa to pomyłkowa dwukrotna wpłata, poświadczona potwierdzeniem przelewu i prośba kupującego o zwrot, przy czym na końcu okazuje się, że żadnej wpłaty nie było a wy przelaliście tajemniczemu komuś konkretną sumkę.
Takie działanie to scaming - wspominam o tym, bo gdyby nie to, że parę innych osób opisało swoje przeżycia, to także ja w swojej naiwności mogłabym być uboższa o ładnych kilka złotych...


Komentarze

Popularne posty